poniedziałek, 31 sierpnia 2020

Ike Turner

W niedzielę 14 lutego 1965 roku Jimi Hendrix idzie na przesłuchanie do Ike'a Turnera, który poszukuje drugiego gitarzysty do swego zespołu „The Kings Of Rhythm”, zespołu instrumentalnego, towarzyszącego rewii „Ike & Tina Turner Revue”. W to walentynkowe święto, od występu w Mountain Home w Kingsport, w stanie Tennessee dla wojennych weteranów, jego dotychczasowy szef rozpoczyna serię kilku koncertów solowych, a tego dnia na miejscu towarzyszy mu "The Caprees", kwartet z Mississippi. Hendrix otrzymuje angaż do większego zespołu „Ike & Tina Turner Revue”, który w okolicy Los Angeles ma jednak dużo więcej propozycji koncertów. 
            Ike Turner to następny na liście Hendrixa idol muzyki R&B i bluesowej. Zaczynał karierę jako akompaniator, kompozytor i producent. Jak sam opowiadał, w początkach swej działalności, do jednego z klubów w Memphis przemycił małoletniego wówczas Elvisa Presley'a, który ukryty za pianinem z uwagą obserwował jego występ. Izera Luster "Ike" Turner jest od Jimiego starszy o jedenaście lat i jako muzyk ma już ogromne doświadczenie.
Od wczesnego dzieciństwa gra na kilku instrumentach (zaczął od pianina, a pobierał lekcje rąbiąc drewno na opał mieszkającemu w Clarksdake nauczycielowi muzyki). W szkole Ike został członkiem kapeli "The Tophatters", towarzyszył również Robertowi Nighthawkowi i Sonny'emu Boy'owi Williamsonowi II (czyli Rice'owi Millerowi). W 1951 roku jako gitarzysta w studiu Sama Phillipsa Sun Records w Memphis, wziął udział w nagraniu piosenki "Rocket 88", firmowanej przez śpiewaka i saksofonistę Jackiego Brenstona i jego grupę "Delta Cats". ...Taki zespół tak naprawdę nigdy nie istniał - zauważył Rick Bragg - Sam (Phillips) wymyślił tę nazwę, mając nadzieję, że się przyjmie. Brenston, jako saksofonista grał w prowadzonym przez Ike'a Turnera "Kings of Rhythm", który to zespół grał tę piosenkę w klubie w Clarksdale w stanie Mississippi. Turner, Brenston i reszta "Kings of Rhythm" pojechali do Sun Records, by nagrać melodię w kołyszącym się rytmie, z równym "backbeatem" i niepowtarzalnym brzęczącym riffem gitarowym...
"Rocket 88" - "poniekąd pieśń miłosną", jak ją nazwał wspomniany Rick Bragg,  uważa się za pierwsze w historii nagranie rock'n'rollowe, choć tak naprawdę był to nieskomplikowany taneczny "kawałek". Pewnie dlatego Sam Phillips nie był nim zbytnio zainteresowany i nagranie sprzedał firmie Chess.
Ona zaś wypuściła to na singlu, który w USA zdobył szczyt R&B listy przebojów. Ike Turner, jako producent, tekściarz i autor muzyki za tę pierwszą sesję dostał czterdzieści dolarów. Został potem nie tylko liderem zespołu, ale też panował nad wszystkim, jako menedżer, aranżer, choreograf, kierowca, twórca muzyki, masek i kostiumów, promotor i producent nagrań, wybierał też muzyków do grupy „The Family Vibes” i dziewczyny do grupy „The Ikettes”, która towarzyszyła na scenie Tinie Turner, którą zawsze w tamtym czasie zapowiadał Eddie Burks na scenie, jako – najciężej pracującą dziewczynę w świecie show-biznesu… Zresztą, także występ Tiny w roli gwiazdy był wymyślony i wyreżyserowany przez Ike’a, który po swoim pierwszym sukcesie osiedlił się w St. Louis, stan Missouri, skąd miał blisko do innych centrów czarnej muzyki, w tym oczywiście do wspomnianego Memphis. Będąc liderem zespołu "Kings Of Rhythm", jako muzyk Ike Turner akompaniował również wielkim artystom bluesowym: Elmore'owi Jamesowi, Bobby'emu Blandowi, Howlin' Wolfowi, Johnny'emu Ace, Roscoe Gordonowi i B.B. Kingowi, który nie tylko występował, ale wtedy także pracował w rozgłośni w Memphis i wspominał – Był wspaniałym pianistą. Bardzo lubiłem jego grę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz