…Harlem to alabastrowe naczynie, które przechowuje serce czarnej
Ameryki, jej historię i nadzieję, jej frustracje i rozpacz, gorzki ból bycia
czarnym, ale też energię i żywotność. To muzyka duszy, rapsodia, pieśń miłosna,
kołysanka szeptana do ucha w długą noc - zanotował Eddy Harris.
Po
drodze do "Wielkiego Jabłka", jak się Nowy Jork nazywa, Carl Fisher
załatwia (podobno), Jimiemu Hendrixowi nagranie w Filadelfii z Lonnie Thomasem
Youngbloodem, cenionym saksofonistą soulowym i wokalistą, który w studiu
potrzebuje jakiegoś gitarzysty. Tak przynajmniej twierdzą niektórzy autorzy. Z
kolei Peter Doggett podaje - Choć
prawdopodobnie sesje miały miejsce nie w 1963, a w 1965 roku,
twardych dowodów na to brakuje... Autorzy hasła biograficznego w Wikipedii
również są zdania, że Youngblood i Hendrix poznali się dopiero w 1965 roku. Wiele
może tu wyjaśnić wypowiedź samego Lonniego Youngblooda z 1965 roku, przytoczona
przez Seana Egana - Właśnie wtedy
wróciłem z wojska i szukałem jakiejś pracy. Hendrix pracował z moim
przyjacielem, Curtisem Knightem.
Okazało się, że był
im potrzebny saksofonista, więc Curtis mnie zatrudnił. Przede wszystkim, nie
byłem tym zachwycony, Curtis Knight nie
był wielkim muzykiem, ale on
powiedział mi, że ma świetnego gitarzystę
Jimmy'ego Jamesa, który zaczął z nim pracować. Kiedy usłyszałem
zespół i Jimmy'ego, powiedziałem:
"Do diabła, chciałbym grać z tym facetem". Zacząłem więc grać z Curtisem.
Pracowaliśmy w całym mieście... Mimo to, wielu biografów: Harry Shapiro oraz Tony Brown, czy
Johnny Black, podają rok 1963, jako termin tej sesji Hendrixa i Youngblooda,
jestem jednak zdania, że właściwe jest umiejscowienie współpracy Jimiego
Hendrixa i Lonniego Youngblooda w 1966 roku.
Możemy
również przyjąć, że Jimi Hendrix dotarł do Nowego Jorku nie w grudniu 1963, jak
to sugerują niektórzy, lecz dopiero na początku następnego roku. Chociaż
najbardziej kompetentny, jeśli idzie o ten okres życia i działalności Hendrixa
Steven Roby podaje, że jego przyjazd do
Nowego Jorku, nastąpił jeszcze wcześniej, bo już pod koniec listopada i że
wtedy spotkał się z Samem Cooke'm, który występował od 22 do 27 listopada 1963
roku w teatrze Apollo w Harlemie, do tego spotkania doprowadziła Lithofayne
"Faye" Pridgon, jako była przyjaciółka Cooke'a. Wzięła Jimiego ze
sobą i przedstawiła Jerry'emu Cuffee, który zajmował się sprawami Sama. ...Jimi poszedł do garderoby Sama Cooke'a w Apollo 22 listopada z gitarą pod pachą,
oferując swoją pracę. Niestety Cooke odmówił, miał swojego gitarzystę, Jimi
wyszedł wyraźnie zdenerwowany z jego garderoby, potknął się schodząc na dół po
teatralnych schodach... W swojej
pracy Roby opierał się prawdopodobnie na materiałach dotyczących tras
koncertowych Cooke'a. Niestety występy Cooke'a wtedy nie były możliwe, bowiem
po zabójstwie prezydenta Johna F. Kennedy'ego, właśnie 22 listopada 1963 r.
ogłoszono żałobę w całym kraju i na tydzień odwołano wszystkie imprezy
rozrywkowe.
Niezależnie
od trudnej dziś do ustalenia prawdy, wiadome jest to, że to Carl Fisher namówił
Jimiego do opuszczenia Nashville i do wyjazdu do Nowego Jorku. To wielkie
miasto, na początku 1964 roku, nie jest najbardziej sympatycznym miejscem dla
młodego czarnego R&B gitarzysty, który szuka tu możliwości znalezienia
drogi do kariery. Wprawdzie segregacja rasowa nie jest tu tak wyraźna, jak na
Południu USA, ale czarnemu muzykowi w Nowym Jorku i tak nie jest łatwo. Są, i
owszem miejsca, gdzie może poszukać pracy, czy też możliwości prezentacji
swoich umiejętności i pomysłów, szczególnie w tej części wyspy Manhattan, którą
zwą Harlemem i gdzie koncentruje się życie czarnych.
...Przemierzając
Manhattan z południa na północ, wychodzimy z Central Parku na Siódmą Aleję lub
Lenox Avenue i nagle zauważamy zmianę w wyglądzie przechodniów - pisał
James Weldon Johnson, Afro-amerykański, autor, polityk, prawnik i aktywista
walki o prawa człowieka - W południowej i
środkowej części miasta, widzieliśmy kilku Murzynów, ale po wyjściu z Central
Parku widzimy ich wszędzie. Idąc jeszcze dalej na północ, widzimy coraz więcej
czarnych. Spacerują, robią zakupy, chodzą na koncerty. W okolicy 135 Ulicy 90%
ludzi, z policjantami włącznie, to Murzyni. Jesteśmy w Harlemie - czarnej
metropolii...
Harlem
historycznie, to nazwa wzgórz na północ od Nowego Amsterdamu (czyli obecnego
Nowego Jorku), poniżej których był płaski i dobry pod uprawy teren. Dziś jest to
miejsce na północ od 59th Street, które zamieszkiwali niegdyś Indianie.
Holenderski gubernator Peter Stuyvesant w 1658 roku zbudował tam osadę i
zmienił nazwę tego obszaru z „Muscoota” (w narzeczu Indian), na „Nieuw Haarlem”,
którą Anglicy nazwali później „Harlem”. Uważa się, że była to enklawa dla
wyzwolonych Murzynów, ale stało się to dopiero w 1644 roku, zaś wcześniej, w
1626 roku, Holendrzy sprowadzili na teren Nowego Amsterdamu jedenastu murzyńskich
niewolników z Angoli, dwa lata później sprowadzono jeszcze dwie kobiety. Po
wojnie secesyjnej, Harlem stał się dzielnicą dla lepszych i bogatszych
obywateli, tzw. wyższej klasy średniej, osiedlali się tam głównie imigranci z
Niemiec i Wielkiej Brytanii, a dzięki istniejącym instytucjom religijnym,
edukacyjnym i rozrywkowym stał się dzielnicą modną i elegancką, miejscem zabaw,
zawodów sportowych i weekendowych wycieczek. Wzrost cen doprowadził jednak w
latach 1904-05 do załamania na rynku nieruchomości. Wtedy na te tereny wkroczyła
firma murzyńska Philipa Paytona, która zaczęła za niską cenę wykupywać
nieruchomości, a następnie sprzedawać je lub wynajmować czarnej społeczności.
Osiedlanie się Murzynów spowodowało kolejny spadek cen, dalszą wyprowadzkę
białych i wzrost liczebności ludności kolorowej. Do 1920 roku liczba czarnych
mieszkańców podwoiła się do 150 tysięcy, mieszkało tu wtedy więcej Murzynów,
niż w innych miastach Północy, nawet w Chicago. W Harlemie działały wtedy także
organizacje, które miały na celu poprawę doli czarnych mieszkańców, takie jak:
"Narodowe Stowarzyszenie Na Rzecz Postępu Ludności Kolorowej", czy
"Urban League" ("Liga Miejska") na West 136th Street
202-206. Harlem był wówczas ściśle obramowaną i określoną ulicami dzielnicą w
kształcie prostokąta 1x0,6 kilometra, od zachodu ograniczoną 8th Avenue, od
wschodu zaś Lenox Avenue.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz