W Seattle Jimi odwiedza ciotki
Delores i Dorti oraz kilku przyjaciół, ale większość czasu na przepustce spędza
w towarzystwie Betty, która potem opowiadała – Moim rodzicom powiedział, że gdy skończę szkołę, weźmie mnie za żonę… Narzeczonej
także wręcza podarunek, atłasową poszewkę na poduszkę, na której, jak twierdził
- spał, co noc marząc o tym, jak będziemy
razem… Na powłoczce widnieje dowód wielkiej miłości Jimiego i jego
nadzwyczajnego romantyzmu „Na zawsze
twój, James Hendrix. 7 września
Czas
przepustki szybko się kończy. W piątek ósmego września Jimi opuszcza Seattle i
do jednostki wraca znów autobusem. Po przejechaniu ośmiuset mil, jest
następnego dnia w San Francisco, ale tam spotyka go niemiła przygoda. Jimi wspominał
- Straciłem bilet
autobusowy. I okazało się, że
straciłem go właśnie wtedy, gdy
stałem w kolejce -
gdy szukałem biletu i szukałem go, autobus odjechał
- a kolejny był
dopiero za kilka godzin, zabrakło mi do około dwóch
godzin, aby zdążyć zameldować się w jednostce...
Hendrix trafia w ręce Żandarmerii
Wojskowej. Weekend spędza w areszcie, skąd w poniedziałek przekazany zostaje do
jednostki w forcie Ord i jedenastego września przekracza bramę koszar.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz