sobota, 29 października 2022

            Drugiego kwietnia 1962 r. Jimi Hendrix zgłasza się do lekarza psychiatry, w wojskowym szpitalu. Charles Cross zanotował – Przedstawił mu skandaliczną opowieść o tym, jak zauważa u siebie rosnące homoseksualne tendencje i zaczyna mieć fantazje związane z kolegami z koszar... Podobno lekarz zaleca mu wtedy odpoczynek od ćwiczeń. Wcześniej, bo późno w sobotę wieczorem trzydziestego pierwszego marca kontrolujący jego łóżko kapral Klinger stwierdza, że Jimi zmoczył się w łóżko. Pościel zostaje oczywiście przekazana do prania, za co żołnierz musi sam zapłacić z żołdu. Jimi jednak tego nie zrobi, tym samym do listy jego wykroczeń przeciw regulaminowi, dopisana zostanie kolejna pozycja "nie uiszczona opłata za pralnię". Ta lista coraz bardziej się wydłuża, mimo to, w sprawie ewentualnego skrócenia służby nic się nie dzieje. Zatem Jimi coraz częściej zaczyna odwiedzać psychiatrę. ...Nawet któregoś dnia daje się przyłapać na samogwałcie, a chcąc udowodnić, że naprawdę ma psychiczne kłopoty – sprzedaje swoją ukochaną gitarę... Świadkiem w tej bulwersującej sprawie dwudziestego szóstego kwietnia jest James W. Mattox, który opisał potem, jak ich pluton dostał rozkaz mycia sufitu w tamtej sali - Pracowaliśmy po sześciu, parami. Po chwili Hendrix, z którym pracowałem wyszedł, długo go nie było, więc poszedłem go szukać. Znalazłem go w obozowej w latrynie. Myślałem, że śpi, więc wszedłem do kabiny do środka, on stał na taborecie naprzeciw lustra i masturbował się. Świadkiem tego był Stroble, który także wszedł do latryny...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz