sobota, 23 lipca 2022

            W sierpniu 1959 roku, jak wspominał cytowany w tej pracy dość często Leon - Któregoś wieczoru, gdy we trzech jedliśmy z przygotowanego przez tatę wielkiego garnka spaghetti, Buster ogłosił, że jego ukochany akustyk firmy Kay rozpadł się do szczętu. Nie nadawał się do grania, a inni nie chcieli mu pożyczać gitar... Stosunek Ala do ambicji muzycznych Jimiego trochę się już zmienił, również dlatego, że jego sytuacja finansowa nieco się polepszyła, więc jak opowiadał Leon – W końcu tata poszedł po rozum do głowy. Brat miał 16 lat, tak czy siak mógł robić, co mu się żywnie podoba. Tata wciąż narzekał, jaka to gra na gitarze jest szkodliwa, a kapela to rzecz kompletnie bez sensu, ale pod pewnymi względami i tak zmuszał się do współpracy. Mniej więcej na początku lata 1959 Buster ostatecznie odłożył drobną sumę, tata zaś zabrał nas do sklepu Sears na południu Seattle, nieopodal dawnego mieszkania mamy, żeby się zorientować jaki jest wybór. Kiedy mieliśmy już na oku jedną z gitar w oddziale muzycznym sklepu, sprzedawca przedstawił nam szczegóły transakcji. ‘Możemy zaksięgować zaliczkę i rozpisać plan spłacania rat na przestrzeni lat.’ ‘Nie, nie, nie’ – przerwał tata, potrząsając głową…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz