czwartek, 14 lipca 2022

            W 1967 roku Jimi Hendrix przyzna, że Jako bardzo młody chłopiec zacząłem swoją karierę muzyczną grając na perkusji i basie w Seattle... Rzeczywiście, jako nastolatek "wygłupiał się" z basem i perkusją, które należały do jego przyjaciół, zresztą w późniejszym okresie zdarzać się będzie, że zagra i na perkusji, i znacznie częściej, na gitarze basowej - Ale kiedy miałem piętnaście lat, postanowiłem, że gitara jest instrumentem dla mnie... Hendrix widzi też, że bez gitary elektrycznej, jego granie na dłuższą metę nie mieć sensu, zwłaszcza, że jego przyjaciel Pernell niedawno zamienił swoją akustyczną gitarę z grubym, bardzo nieporęcznym gryfem, na instrument elektryczny. Jak jednak go zdobyć, to dla Jimiego było podstawowe pytanie. Na pieniądze od ojca nie bardzo mógł liczyć i nie chodziło tylko o jego niechęć do grania, jak wspominał Leon - Ojciec wciąż na niego wrzeszczał, że z muzyki nie wyżyje. Musisz pracować rękoma. Jimi zaś odpowiadał 'Tak właśnie pracuję'. 'A co robię, jak gram na gitarze. Nie widzisz? A ojciec: 'Nie pyskuj' i uderzył go w twarz. Al i Jimi skakali sobie do oczu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz