poniedziałek, 5 lutego 2024

                Wiosną 1996 roku Chandler zaczął mieć problemy ze zdrowiem, odczuwał bóle serca. W połowie lipca, krótko po swoim solowym występie, udał się do Newcastle General Hospital na badania. Zmarł nagle, kilka dni później, rankiem 17 lipca 1996. Osierocił czwórkę dzieci. Steffan, syn Chasa z pierwszego małżeństwa - przemawiał na uroczystościach pogrzebowych, które odbyły się w poniedziałek 22 lipca w Newcastle. Na mszy w kościele Św. Jerzego, niedaleko domu Chasa w Cullercoates, dzielnicy Newcastle, wśród 400 przyjaciół Chasa był 78-letni ojciec Jimiego Hendrixa Al, który przyleciał z Seattle wraz z przybraną córką Janie i zięciem. Tego dnia umówiony był z Chasem w Londynie na finał rozmów dotyczących taśm będących w posiadaniu dawnego menedżera jego sławnego syna, taśm zawierających odrzuty z sesji Hendrixa w studiach z lat 1966 - 67. Chandler po wyroku sądu federalnego w USA, zamierzał przekazać je spadkobiercom Jimiego, tzn. jego ojcu i rodzinie Hendrixów. I choć niestety nie doszło do tego spotkania Ala Hendrixa z Chasem Chandlerem, taśmy zostały przekazane przez wdowę i wydane już po jego śmierci. Na pogrzebie byłego muzyka i menedżera był także Noel Redding, basista „Jimi Hendrix Experience”, który zawdzięczał sławę Chandlerowi, byli także wspomniany Nigel Stanger, Keith Altham, znany długoletni dziennikarz New Musical Express, a także Noddy Holder i jego trzej koledzy z grupy Slade”. Noddy, później prezenter radia Piccadilly w Manchesterze opowiadał - Chas był wielkim facetem, w każdym znaczeniu tego określenia i najbardziej przekonywującym człowiekiem jakiego spotkaliśmy w życiu... ...Przeżył niesamowicie część XX wieku - dodała dziennikarka Elaine Cusack - Wywodził się z klasy robotniczej, stał się właścicielem Rolls Royce'a i wielkiego domu...

            Chandler był dwukrotnie żonaty, (o pierwszej żonie, więcej w dalszej części opowieści o Jimim Hendrixie), drugą jego partnerką w 1978 roku została Madeleine Stringer, miss Wielkiej Brytanii z 1977 roku. Małżeństwo zaproponował jej już po tygodniu znajomości. ...Powiedział: 'Nie śmiej się ze mnie. Mówię serio' - dodawała Madeleine.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz