czwartek, 17 października 2019

Axis: Bold as Love

Premiera drugiego tomu książki "Jimi Hendrix Szaman Rocka" już jutro w Ostrowie Wielkopolskim na "Jimiway Blues Festival". Dziś na zachętę kolejny z niego fragment - o drugim albumie tria Hendrixa "Axis: Bold As Love".
Od brytyjskiej premiery "Are You Experienced" minęło niespełna siedem miesięcy, a od amerykańskiej zaledwie trzy i pół miesiąca, gdy światło dzienne ujrzał drugi album "JHE", zatytułowany "Axis: Bold As Love". Światowa premiera nastąpiła w Wielkiej Brytanii w piątek 1 grudnia 1967 roku. Jak to trafnie skomentowano - 'Trzeba było zdążyć przed świętami, pod choinkę dla dzieciaków'. Na longplay'u (Track 613003) znalazło się 13 utworów: "EXP", "Up From The Skies", "Spanish Castle Magic", "Wait Until Tomorrow", "Ain't No Telling", "Little Wing", "If 6 Was 9", "You Got Me Floatin'", "Castles Made Of Sand", "She's So Fine", "One Rainy Wish", "Little Miss Lover" oraz "Bold As Love". Oprócz Chasa Candlera, jako producenta i Eddiego Kramera - głównego inżyniera, pracowali nad nim: Terry Brown, George Chkiantz, Andy Johns i jeszcze jeden pomocnik, którego nazwiska nie zanotowano, zachowało sie tylko imię - Laurie. Andy Johns - Miałem zamiar być przy nagraniu kolejnego albumu w Olympic, więc błagałem i błagałem, no i dodali mnie na sesje "Axis: Bold As Love". Oczywiście, to były oszałamiające rzeczy. Nikt tak nie grał. Jego technika i wiedza na temat grania były ogromne, nigdy dotąd nie słyszeliśmy kogoś takiego. Kiedy to sobie przypomnę, znowu mam 17 lat...
Album "Jimi Hendrix Experience" pojawił się w okresie, gdy rynek płytowy zdominowały "złote" longplay'e, tuż po wydanych w listopadzie: "Disraeli Gears" "Cream", "Forever Changes" grupy "Love" i "After Bathing At Baxter's" "Jefferson Airplane", a przed grudniowymi premierami "The Who Sell Out", "Mr Fantasy" zespołu "Traffic" i "Their Satanic Majesties Requests" "Stonesów". Zatem był to dobry czas, by drugi krążek Hendrixa, Reddinga i Mitchella zauważyli krytycy i recenzenci ale najważniejsze, aby "kupili" go odbiorcy. Jimi - Album został wykonany w 16 dni, dlatego jestem bardzo smutny. Musieliśmy jednak zrobić to tak szybko, jakby to były nowe pończochy na Boże Narodzenie. Głęboko się zaangażowaliśmy, więc piosenki są takie, jak się czuliśmy. Mogło być znacznie lepiej. Piosenki też mogłyby być lepsze. Kiedy tylko się skończy pracę, od razu do głowy przychodzi sto nowych pomysłów... George Chkiantz - Jimi potrzebował więcej czasu, ale niezbyt sprzyjała mu dyscyplina Chasa. Za dużo było w tym: 'Mamy to!' Nagraliśmy diamenty z niewielkimi w nich wadami. Są tam kawałki, które nigdy nie powinny być zapisane. Najbardziej narzekam na śpiew Noela w chórkach. Był zbyt niechlujny i Chas powinien był to wstrzymać. Można było użyć innych ludzi, było ich mnóstwo... Hendrix powiedział Michealowi Rosenbaumowi z magazynu Crawdaddy - Nasza następna płyta będzie dokładnie taka, jak będziemy chcieli, bo jak nie, to będzie dym... Z kolei Roger Mayer przypuszczał, że brzmienie "Third Stone From The Sun" poniekąd sugerowało to co pojawi się na "Axis: Bold As Love". ...Miał rację - dodał Gary Jucha - Zakończone pomyślnie eksperymenty przy nagrywaniu debiutanckiego albumu, pozwoliły Hendrixowi uciec od śpiewu o międzygalaktycznych podróżach czy latających ważkach...
Więcej w drugim tomie książki "Jimi Hendrix Szaman Rocka". Zapraszam. Zamówienia przyjmuję od poniedziałku 21 października na pajak.book@gmail.com






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz