Jeff “Skunk” Baxter z Waszyngtonu o sześć lat młodszy od Hendrixa (urodził się 13.12.1948) grający na gitarze elektrycznej i hawajskiej, przejdzie do historii jako muzyk zespołów: "Ultimate Spinach", "Steeleye Dan" (1972-5) oraz "Doobie Brothers" (1975), będzie także współpracował z muzykami grupy "Pink Floyd".
Czwartym
muzykiem grupy "Blue Flames" jest wtedy, na przełomie wiosny i lata
1966 roku, Chas Matthews – czarny basista, który również grywa na perkusji, ale po jakimś czasie zmieni go Danny
Casey, którego na początku sierpnia zastąpi Danny Taylor. Wtedy też Jimi
rozszerza skład zespołu o szesnastoletniego Marka "Moogy" Klingmana.
Mark gra na organach i harmonijce ustnej. "Jimmy James & Blue
Flames" jest już wtedy główną gwiazdą klubu Manny'ego Rotha i nie tylko,
bo zainteresuje się nim John Hammond Junior.
...Cieszył się - wspominał Leon Hendrix
- Grał w Cafe Wha? Miał dziewczynę, wóz, zarabiał. Było super... Czy naprawdę było super, skoro sam
Jimi przyznawał - Zarabialiśmy około
trzech dolarów na wieczór i wszyscy głodowaliśmy... Paul Caruso opowiadał -
Widziałem Jimmy'ego w klubie Wha?. Grał z grupą "Blue
Flames" i był z nim Randy California. Grali najpotężniejszego bluesa
jakiego kiedykolwiek słyszałem. Ta scena była dość liberalna, ludzie mogli ze
sobą grać jamy, łatwo było się dogadać...
Uprzedzając nieco
fakty, dodam, że pod koniec września, po wyjeździe Hendrixa do Anglii, Randy
Wolfe, czyli Randy California, powróci ze swoim ojczymem Edem Cassidym do
Kalifornii, gdzie założy zespół "Spirit", do swojej śmierci, drugiego
stycznia 1997 roku, pozostając przy nazwisku jakie mu Jimi nadał. Grupa
"Spirit" w 1968 odniesie sukces przebojem “I Got A Line On You”, nagra też kilka znaczących albumów. Jimmy
Page, choć sąd w 2016 roku, tego nie uzna, pod wpływem jego utworu "Taurus", stworzy wielki przebój "Led Zeppelin" - “Stairway To Heaven”. Randy zginie w
Oceanie Spokojnym, na wybrzeżu Malokai na Hawajach, ratując surfującego
dwunastoletniego syna o imieniu Quinn.
Wcześniej
Randy California opowiadał, że ma taśmę nagraną podczas jednego z występów
grupy "Jimi James & Blue Flames". Mocno zresztą przeżyje śmierć
Hendrixa i opuści grupę "Spirit", ale mając prawo do nazwy, właśnie
pod nią (także pod nazwiskiem California), nagrywać będzie własne albumy. Ostatni
nazywać się będzie “California Blues”
(Crew 2204). Znajdzie się na nim
utwór “Mr. Bad Luck” (czyli “Look Over Yonder”), który, jak wtedy twierdził
- Napisałem razem z Jimim, w czasie
wspólnych tygodni w Café Wha?... Wraz z jego śmiercią ucichnie sprawa
taśmy, o której wspominał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz