W nagraniach "The Isley Brothers" brali zawsze udział najlepsi "dęciacy" Nowego Jorku. Teraz byli to także puzonista Quentin Jackson, saksofonista Haywood Henry, czy trębacz Jimmy Nottingham. Wcześniej grali oni w orkiestrach Duke'a Ellingtona, Charlesa Mingusa, Counta Basiego i Jelly Roll Mortona. Wchodzili do studia i grali od razu, bez próby. Można powiedzieć, że efekt ich pracy był w najwyższym stopniu zadowalający zarówno resztę muzyków, jak też odbiorców i krytyków.
Jednak
mimo świetnych aranżacji i doskonałych wykonań, żaden z wymienionych wyżej
utworów nie stał się przebojem, więc bracia Isley znowu zmienili swego wydawcę
i przenieśli się do modnej i odnoszącej sukcesy wytwórni Berry'ego Gordy z
Detroit - Tamla Motown Records. I już pierwszy nagrany dla niej singiel “This Old Heart Of Mine (Is Weak For You)”
w lutym 1966 trafi na 12 miejsce amerykańskich list przebojów, a dwa lata
później dostanie się na 3 miejsce w Anglii. Ta sesja powstanie już jednak bez
pomocy Jimiego Hendrixa, który wziął jednak udział w kilku nagraniach "The
Isley Brothers".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz