...Jackie Wilson powalał cię na kolana od samego wejścia - opowiadał Jerry Lee Lewis, zaś jak przyznał Jack Watkins - był jednym z niewielu R&B chłopaków z lat 50-tych, którzy spokojnie mogliby pretendować do miana croonerów wcześniejszego pokolenia... Dowiódł to nagranym w 1961 roku albumem "Nowstalgia ... You Ain't Heard Nothin' Yet", który był hołdem złożonym Alowi Jolsonowi - Największemu artyście poprzedniej epoki... jak zanotował sam Jackie Wilson.
Pochodzący
z Detroit znajomy, a dokładniej czasowy partner Dorothy Harding, czyli cioci
"Dorti", małego Jimiego Hendrixa, ma już trzydzieści lat i na
artystycznym koncie sporo sukcesów, nie tylko jako śpiewak, w młodości był
bowiem także bokserem i dwukrotnie znalazł się wśród najlepszych zawodników
turnieju Golden Gloves, w którym wcześniej startował także ojciec
Jimiego, Al. Jacka Leroy'a "Jackiego" Wilsona z Alem i Jimim
Hendrixami łączyło jeszcze jedno, gdyż on także porzucił szkołę średnią, kiedy
miał 15 lat. Po zejściu z bokserskiego ringu, Wilson mając oryginalny głos,
tenor obejmujący cztery oktawy, zaczął występować w klubach, potem zaś z
kuzynem Levim Stubbsem (który później znajdzie się w popularnej w latach 60. XX
wieku grupie "The Four Tops") założyl zespół wokalny "The Falcons"
(nie ten sam, z którym śpiewał Wilson Pickett). Zachęcony przez bandlidera,
kompozytora i promotora Johnny'ego Otisa, przez trzy lata występował i nagrywał
jako czołowy głos zespołu "The Dominoes", aby ostatecznie w 1957 roku
zająć się karierą solową. "Reet
Petite", tak nazywała się piosenka napisana przez twórcę firmy Tamla-Motown
Berry'ego Gordy, która w 1958 stała się pierwszym wielkim przebojem
Jackiego Wilsona, także w późniejszych latach wiele razy trafiając na listy
sprzedaży singli, nie tylko w USA, lecz również w Anglii (6 miejsce w styczniu
1958 oraz pierwsze przez cztery tygodnie od 27 grudnia 1986). "Lonely Teardrops" (w 1959), "The Night" i "Alone At Last"(w 1960), "My Empty Arms" (1961), "Baby Workout" (1963), to
były wielkie również przeboje, znane w Ameryce nie tylko fanom R&B, ale też
białej publiczności. Producent Carl Davis zanotował w swojej autobiografii “The
Man Behind The Music” - Praca z
Jackie to była prawdziwa przyjemność. Praca z niektórymi artystami jest jak
wyrywanie zębów. Ale jeśli Jackiego prosiłeś o cokolwiek, to on to zrobił...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz