sobota, 20 maja 2023

 

            Jimi dołącza do ekipy 15 października 1964 roku, a do zespołu Odell bierze jeszcze jednego nowego muzyka, perkusistę zespołu, który gra w klubie Royal Peacock.  Następnego dnia udają się 300 mil na południe do Alabamy, do miasta Mobile, gdzie ma się odbyć pierwszy koncert z udziałem Hendrixa. Steven Roby podaje, że obok Cooke'a i Wilsona, biorą w tej trasie udział także: Hank Ballard z zespołem "The Midnighters", Garnet Mimms, Jimmy Hughes, Mittie Collier, "The Upsetters", "The Valentions" oraz "The Upsetters Orchestra", a Gorgeous George jest mistrzem ceremonii, czyli - poczynając od "The Upsetters", który występy rozpoczyna, ma zapowiadać poszczególnych wykonawców. Trasa ma potrwać nieco ponad trzy tygodnie, do 9 listopada. Główne gwiazdy czyli Sam Cooke i Jackie Wilson przemierzają trasę w limuzynach, reszta muzyków oraz ci, którzy do tej pory nie odnieśli większych sukcesów, a na koncie mają po jeden, czy dwa single, jadą autobusami. Za Jimim siedzi się wówczas Bobby Womack, czarnoskóry gitarzysta i kompozytor, który będzie potem wspominał - Przez całą noc słyszałem tylko dźwięki gitary, na której on grał. W końcu wściekłem się i wrzasnąłem: 'Odłożysz tę pieprzoną gitarę na godzinę, lub na pół? Choćby na piętnaście minut, proszę'... Bobby Womack dodawał, że gitara Jimiego na tamtych koncertach była bardzo głośna i dominowała nad innymi instrumentami, dając muzyce wyraźne hard-rockowe brzmienie - Grał solówki i rytm jednocześnie. Złożoność jego gry i ogromne już wtedy umiejętności sugerowały, jakby grały równocześnie dwie gitary...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz