czwartek, 7 grudnia 2023

 

            Od tego czasu Jimi zaczyna dość regularnie brać LSD.  I namawia do tego przyjaciół, zwłaszcza zaś grających z nim muzyków, aby też spróbowali "kwasu". Wspominał Keith Altham - Wiedziałem, że brał LSD. Każdy wiedział, że Jimi brał środki halucynogenne. To było częścią jego uroku, ale też tym, co go ogłupiło... Hendrix później uzasadniał - Nie interesuje mnie bycie na haju. Chodzi mi o te odmienne stany świadomości, które pomagają mi tworzyć. Otwierają całkiem nowe przestrzenie... Tak wtedy uważano, w jednym z wywiadów Marianne Faithfull powiedziała, że w tamtym okresie  - Wierzyliśmy, że branie LSD i palenie haszyszu jest czymś czysto organicznym, i że alkohol należy do świata rodziców…

            Po tym pierwszym doświadczeniu z LSD Jimi znika. Nikt nie wie, gdzie jest i co się z nim dzieje. Carol Shiroky opowiadała - Jimi pojawił się po kilkudniowej nieobecności. Bardzo się zmienił. Inaczej mówił, inaczej formułował myśli. To był już inny człowiek. Powiedział mi: 'Spotkałem tych Anglików i oni dali mi "kwas". Kiedy spojrzałem w lustro, zobaczyłem, że jestem Marylin Monroe'... To doświadczenie z LSD odbije się w tekście tytułowego utworu z debiutanckiego albumu, który ukaże się rok po opisanych tu wydarzeniach. W "Are You Experienced?" pojawi się zdanie, które jak mówił Jimi dotyczy właśnie LSD - 'Niekoniecznie urzeczony, ale jest pięknie'... Dopowiadał Curtis Knight – Oczywiście narkotyki dla Jimiego nie były czymś nowym. Myślę, że chciał eksperymentować i być częścią tego środowiska. Jimi miał dla mnie szacunek, więc nigdy przy mnie nie brał dragów, ponieważ wiedział, że ja ich nie używam...

                Po tym pierwszym, tak znacząco zakończonym spotkaniu Lindy z Jimi, ona postanawia mu pomóc, jak wspominała - Moją pierwszą myślą, oczywiście, był Keith musi go zobaczyć. Byłam zdecydowana, że powinnam doprowadzić go do kontraktu płytowego, a Keith mu w tym pomoże. Po chwili jednak zrozumiałam, że może być zazdrosny... I chyba Keith Richards miał powody, stwierdzając potem w swojej autobiografii - Jimi złamał jej serce, tak jak ona moje. Jeden z jej przyjaciół powiedział, że była w Jimim strasznie zakochana… Paul Caruso pamiętał, że - Hendrix czuł się u Lindy bardzo pewnie. Spędzałem wtedy z nimi sporo czasu, zanim on udał się do Anglii i widziałem to bardzo wyraźnie - kiedy jesteś blisko, od razu widzisz, czy dwoje ludzi jest w sobie mocno zakochanych, czy też nie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz