Niedaleko lotniska, na poboczu autostrady nr 99, w Kent w stanie Waszyngton, znajdowało się najsławniejsze miejsce - Spanish Castle, wielka sala balowa z 1931 roku, przebudowana na miejsce występów i otwarta w Święto Dziękczynienia 1959, w której można było zgromadzić około dwóch tysięcy widzów. Ozdobiona stiukami i stylowymi neonami fasada budynku, z której wystawały wieżyczki, widoczna była już z daleka. W 1961 "Fabulous Wailers" nagrali w niej album koncertowy "At The Castle". Pewnie jednak nie tylko z tego powodu - Spanish Castle stała się bardzo ważna dla miejscowej czarnej muzyki - zauważył Steven Roby. Można dodać, że nie tylko dla "czarnej" muzyki, czyli R&B i bluesa, ale także dla rock'n'rolla, bo bardzo prędko zaczęli tu występować tacy wykonawcy, jak: Gene Vincent, Jerry Lee Lewis, Roy Orbison, Johnny Rivers, duet "Jan & Dean" i Bobby Vee. Występowali tu również wykonawcy country: Ernest Tubb i Conway Twitty, debiutował sławny później muzyk jazz-rockowy – Larry Coryell.
Po
incydentach w okolicy sala zostanie zamknięta w roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz