sobota, 6 sierpnia 2022

            Dziewiątego września 1959 roku w szkole średniej Garfield High School Jimi rozpoczyna dziesiątą klasę. Do szkoły w Centralnej Dzielnicy uczęszcza blisko 1700 uczniów, połowa z nich to biali, około dwudziestu procent dzieci Azjatów, zaś trzydzieści stanowią murzyńskie dzieci. …To była jedna z czołowych szkół w Seattle – zapamiętał Frank Hanawalt, wówczas jej dyrektor, ale potwierdzali to również uczniowie, jak choćby Rosemary Williamson – Garfield była zupełnie inna, miała swoją duszę... Ralph Hayes nauczyciel historii i sąsiad Franka Hendrixa dodawał - Garfield był najbardziej zintegrowaną szkołą w stanie Waszyngton... Rzeczywiście do tej szkoły uczęszczają wtedy dzieci imigrantów z całego niemal świata, do tego z różnym statusem społecznym. …Były dzieci ze Skandynawii, Włoch, Irlandii, Anglii, Francji, Niemiec, Szkocji, Danii i ze Wschodniej Europy. Byli katolicy, buddyści, greccy ortodoksi, protestanci i Żydzi – wspominał Vernon Otani. …To właśnie tam nauczyliśmy się, że dzieci bogatych i biednych odczuwają tak samo ból, radość, troski, smutki, mają marzenia i aspiracje. Chodząc do niej miało się szansę na spotkanie z różnorodną kulturą  – zapisała w swej książce, nieco gloryfikującej tamtą rzeczywistość Mary Willix. …Była to niewielka społeczność, tak, że jeśli się nawet kogoś nie znało, to wiadomo było z jakiej rodziny pochodzi – wspominała Betty Jean Morgan, wtórował jej Steve Fletcher - To była mieszanka bogactwa i biedy i wielu ras, różne zespoły, tańce, środowiska polityczne .. to wszystko sprawiło, że mieliśmy bardzo bogate i ciekawe doświadczenia, przyjaciół z wszystkich kategorii. Jimi był skromny i akceptowany przez wszystkich... Trzeba jeszcze dodać kilka słów o innym aspekcie integracji w Garfield. Mówił o tym uczeń tej szkoły Dave Holden - Napięcia rasowe w Seattle nie istniały. Wprawdzie słyszałem o nich, mogłem o tym przeczytać, widziałem w telewizji. Jednak mój pierwszy kontakt z segregacją miał miejsce dopiero na  'chiltin' circuit' Nie znałem tego przed 1966. Z pewnością natknąłem się na postawy ludzi, którzy jako czarni byli gnębieni przez innych ludzi, były to z pewnością gorzkie doświadczenia. Spotykali się z wrogością, nie tylko ze strony białych, ale też Murzynów. Płonęło wtedy wiele budynków. A ja znalazłem się w samym środku i nie wiedziałem, w którą stronę iść...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz