Wspominał Leon Hendrix - Pojechaliśmy z Jimim rowerami i siedzieliśmy przez całe jego kazanie. Ubraliśmy się w nasze najlepsze odświętne ciuchy i poszliśmy do kościoła Baptystów Goodwill u zbiegu 14 i Spring, by wysłuchać kazania Little Richarda. Zastaliśmy budynek wypełniony po brzegi parafianami, zostało tylko miejsce z tyłu. Każdy chciał chociaż przez chwilę popatrzeć na sławną gwiazdę rocka. Krążyły pogłoski, że Little Richard jest zdecydowany zakończyć karierę rockmana i zostać kaznodzieją. Kościół chłonął każde jego słowo, gdy on rzucał się wokół ambony, hucząc i wykrzykując kazanie o ogromnej potędze Pana. Grzmiał, że niedawno doświadczył wyrazistego snu, w którym leciał inkrustowanym diamentami samolotem, aż rozbił się o ziemię. Przyznał, że gdy obudził się rano, poczuł, że rock’n’roll nie jest jego ostatecznym przeznaczeniem. 'Łu, łu!' – wykrzyknął Little Richard pod koniec kazania, unosząc ręce nad głowę – 'Amen, bracia i siostry!'... Buster i ja poszliśmy na kazanie Little Richarda również następnego wieczoru – wszystko wyglądało podobnie. Przez dwa kolejne wieczory przemieniał zwyczajne kościelne nabożeństwo w wielkie wydarzenie... ...Wszechmogący Bóg, nasz zbawiciel, który umarł za nas na krzyżu, który przelał za mnie swoja krew, chciał mnie zbawić - głosił Little Richard z ambony - Okazał mi swoja moc. Powiedziałem: 'Zabierze mnie do Boga, który umarł za Little Richarda!' Wróciłem...
Tamtej wizyty Little Richarda
zupełnie nie zapamiętał Al Hendrix, który w swojej książce napisał - To historia, która rozpoczęła się, gdy
reporter robił wywiad z Leonem. Kiedy przeczytałem o tym w gazecie,
powiedziałem: 'Co to do cholery jest?' Było tam o tym, że Leon powiedział:
'Little Richard przyjechał do naszego domu w limuzynie.' Wiedziałem wtedy kim
był Little Richard. Odwróciłem się do Leona i powiedziałem: 'Do diabła, Leon, skąd
to wziąłeś?' On na to: 'Little Richard wtedy do nas przyjechał'. 'Gdzie ja
wtedy byłem? Jak to się stało, że nie widziałem Little Richarda?' 'Nie było cię
w tym czasie w domu'. 'Co do cholery, Little Richard robił w czasie, gdy go nie
znaliśmy? Dlaczego miałby Little Richard przyjechać i z nami rozmawiać?' W tym czasie Leon
przebywał w domu zastępczym kilka ulic od nas. Powiedział, że poszedł z jego
zastępczymi rodzicami do domu matki, czy babki Richarda. Powiedziałem: 'Nikt z
rodziny Richarda już tam od dawna nie mieszkał. Leon, to cholerne kłamstwo.
Little Richard nie znał Jimiego, dlaczego więc miałby przyjeżdżać, aby z się
nim zobaczyć?' Zresztą Jimi jeszcze wtedy nie grał na gitarze...
Co zatem jest prawdą? Nie potrafię
rozstrzygnąć, Leona o tę historię nie zapytałem, do pozostałych świadków
dotrzeć nie mogłem. Tym niemniej Little Richard w życiu Jimiego Hendrix, pojawi
się jeszcze kilka razy, bowiem do rock'n'rolla powróci w 1962 i będzie dawał serie
szalonych występów, często w posrebrzanym stroju i z niesamowitą fryzurą
Pompadour, przeplatając swą ekstrawagancką paplaninę wśród histerycznych ruchów,
aluzjami religijnymi, tłumacząc - Skrajności
ludzkie są celowym działaniem Boga. Zdecydowaliśmy, że mój pokaz powinien być szalony i
zaskakujący dorosłych. Chciałem pojawić
się na jednym pokazie w stroju królowej Anglii, na następnym jako papież...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz