środa, 16 sierpnia 2023

            Wiele tamtych nagrań Youngblooda z Hendrixem dwadzieścia lat później, w 1986 roku, będzie zweryfikowanych, uzna się wtedy, że w kilku Jimi w ogóle nie wystąpił, że niektóre nagrania sfałszowano. ...Wiele wytwórni twierdziło, że ma jego nagrania, więc znaleźli naśladowców i dołożyli ich do tych nagrań. Pomieszali oryginalne ścieżki z nakładkami... W 1986 roku firma Audio Fidelity Enterprises zostanie oskarżona o dystrybucję i promocję ewidentnie fałszywych ośmiu albumów z nagraniami Hendrixa, w których ani on, ani Youngblood nie brali udziału, zresztą Lonnie sam próbował pozwać "oszustów". W 1987 w wywiadzie dla telewizji CBS powiedział nawet - To zdzierstwo - nie kupujesz Hendrixa - to nie Hendrix śpiewa - to nie Hendrix gra... Jednym z takich przykładów jest płyta "Voices", którą wydawano wiele razy, nawet w Japonii. Jak na forum Okolice Bluesa zauważył "Agrypa" wielki fan i znawca twórczości Jimiego - Jeden z nabywców recenzujących płytę na Amazonie pisze: 'Płyta którą musi kupić każdy poważny fan Hendrixa'. Tyle, że na tej płycie Hendrixa nie ma. Gra tu kapela pod wodzą Lonniego Youngblooda, a na gitarze gra bardzo zdolny, młodszy o rok od Jimiego, Herman Hitson. Jest już powszechnie wiadomo, że to płyty Hendrixa, bez Hendrixa. Dziennikarze nie zgadzają się tylko w określeniu, czy wydawanie tego materiału jest pomyłką, czy oszustwem. Moim zdaniem jeśli kiedyś był to skutek pomyłki, to dzisiaj jest to nieuczciwe wyciąganie pieniędzy. Jak się wyda płytę z nazwiskiem i zdjęciem Hendrixa na okładce, a do tego napisze, jaki to rzadki i cenny materiał, pójdzie jak "Ciepłe bułeczki"... Mocno i prawdziwie, dodam jeszcze, że utwory oczywiście są wymieszane, ale z reguły na tej płycie i innych podobnych są: "Good Times", "Voices", "Suspicious", "Whipper", "Goodbye Bessie May", "Soul Food", "Voice In The Wind' oraz "Free Spirit".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz