niedziela, 26 marca 2023

            Przypomnę raz jeszcze, na co pierwotnie, słuchając Dylana zwrócił uwagę Hendrix, dobrze wytłumaczył to Lemmy – Dylan swoim śpiewem zachęcił go, aby sam spróbował, bo myślał, że miał straszny głos, no i od niego dowiedział się, co można zrobić z okropnym głosem. A że kochał muzykę soul, więc do pewnego stopnia, co stworzył z "JHE" było połączeniem tych dwóch rzeczy... Nic dziwnego, że pisząc do ojca do Seattle 8 sierpnia 1966 roku, Jimi zauważy - Dzisiaj ludzie nie chcą, aby śpiewać ładnie. Chcą śpiewać na luzie, ale mieć do swoich piosenek dobry rytm. I to właśnie mam zamiar robić. Tam są pieniądze...84 Trochę później uzupełni - Dylan był dla mnie inspiracją. Nie chciałbym brzmieć tak jak on – chcę brzmieć po prostu, jak Jimi Hendrix – ale żeby mieć własne brzmienie, trzeba wykonywać własne piosenki. Do tej pory napisałem już około stu piosenek, ale większość z nich została w nowojorskich hotelach, z których mnie wyrzucali. Bardzo dużo piszę, na wszystkim, co wpadnie mi w ręce, na pudełkach po zapałkach, na serwetkach, na czymkolwiek. Czasami muzyka wpada mi do głowy, kiedy po prostu siedzę i nic nie robię, a kiedy się pojawia, muszę sobie przypomnieć kilka słów, które być może kiedyś napisałem. Powracam więc do nich, jeśli tylko uda mi się je w jakiś sposób odnaleźć...

            Kilkanaście miesięcy później Jimi zdradzi swoje jedno ówczesne marzenie - Chciałbym wziąć udział w jakiejś sesji Dylana, aby jego grupa była bardziej kreatywna...

            O pewnego rodzaju obsesji Hendrixa na punkcie Dylana świadczy jeszcze jedna opowieść, z nieco późniejszego okresu, z lata 1966. Podwójny album “Blonde On Blonde” trafia do sklepów w tamtym roku pod koniec czerwca. Jimmy Mayes z zespołu, z którym Jimi będzie także występował "Joey Dee & Starliters" pomaga mu przetransportować wzmacniacz z klubu do hotelu, w którym wtedy Mayes mieszka, gdyż Jimiego nie stać na taksówkę.  Ćwiczy wtedy piosenkę Dylana “Can You Please Crawl Out Your Window?”Starał się wtedy popracować nad swoim śpiewem, lecz doprowadzał mnie do rozpaczy, kiedy starał się to zrobić przy bardzo różnych kawałkach. Po jakimś czasie powiedziałem mu, że nie chcę już więcej słuchać Dylana... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz