wtorek, 13 grudnia 2022

            Niektórzy biografowie podają, że w tym samym miesiącu, czyli w listopadzie 1962 roku Jimi bierze udział w pierwszej w swoim życiu profesjonalnej sesji nagraniowej. Jednak tak jak Steven Roby i Brad Schreiber uważam jednak, że dojdzie do niej kilka miesięcy później, więc jej (dokładniej ich, bo będą cztery). We wczesnych nagraniach, czy występach scenicznych Jimi Hendrix uważany był za dzikiego faceta, choć bardzo utalentowanego. Z tamtej sesji nagraniowej wyciągnie jednak stosowne wnioski, kiedy później będzie uczyć młodego gitarzystę Velverta Turnera, zwróci mu uwagę, że najważniejsza jest umiejętność grania akordów. Turner wspominał jego słowa - Każdy kładzie duży nacisk na solówkę, ale najważniejsze są akordy. Bo wtedy spokojnie możesz malować kolory i zagrać znakomite solo. Akordy są najważniejsze. Przez połowę życia grałem w różnych zespołach tylko akordy...

            W tamtym czasie Billy Cox, niestety bez Hendrixa, weźmie udział w telewizyjnym programie „The!!! Beat”, jak stwierdził "Hoss" Allen – Pierwszym programie dla „czarnych” w Nashville… Trzeba tu dodać, że wspomniany już wcześniej Hoss Allen był pierwszym, który poznał się na Johnnym Jonesie i w latach 1962 i 1963 wyprodukował jego dwa pierwsze single, które nagrał z "Imperial Seven". Były to: w 1962 r. dla firmy Athens "Soft Shoe"/"Midnight Tom", w rok później dla Hermitage Records, z Billy'm Coxem na basie - "Really" (Parts 1 & 2).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz