Dla kontrastu zespół zagrał potem "Money", wielki R&B przebój Barretta Stronga z roku 1960, spopularyzowany trzy lata później przez "The Beatles", nadal aktualny na listach, wtedy w wersji "The Kingsmen". W jednym podejściu Hendrix pokazuje swoją wybuchową technikę, umiejętność grania rytmicznego, harmonicznego i solowego, zdolność do frazowania w sposób zupełnie nieprzewidywalny i zaskakujący, co już za kilka miesięcy zrobi ogromne wrażenie na muzykach w Anglii. Grając na gitarze solowej oraz śpiewając, Hendrix wykonuje szaloną pracę w standardzie Memphisa Slima “Every Day I Have The Blues” (który w wydaniach PPX nazywano “California Night” i “Nobody Loves Me”). Stosuje zagrywki charakterystyczne dla Buddy'ego Guy'a, krótkie powtarzane frazy, grane na przemian - akompaniament i solówki, w postaci długich spinających się, zaskakujących linii melodycznych tworzonych na bazie standardowych bluesowych akordów. Dźwięk jego gitary jest tak przejmujący i surowy, jaki przedstawi kilka miesięcy później w Londynie w swojej kompozycji "Red House". Są też chwile, gdy Hendrix wygina struny, stosuje zaskakujące przerwy i zupełnie nowe techniki gry, których dotąd nikt poza nim nie stosował.
Można
to również zauważyć we wczesnych wersjach “Driving
South” i “Killing Floor”. Tę
pierwszą często nagrywał, zrobi to z "The Experience" dla BBC.
Utwór Howlin' Wolfa "Killing
Floor" zagra na festiwalu w Monterey, wróci do niego potem, na trasie
w 1970 roku.
Niezależnie
jednak od tego, co nastąpi później, już teraz, jego gra z "The
Squires" wywołuje u słuchacza dreszcz emocji. Aranżacja utworu Jimmy'ego
Reeda “You Got Me Running”, zwłaszcza
równoległe linie basowe i rytmiczne, zostanie
dokładnie przez Jimiego wykorzystana w “Red
House”. Zresztą w tamtym czasie Jimi stworzył kilka utworów, z którymi
potem udał się do Anglii: „Mr. Bad Luck”,
który zmieniał się na „Look Over Yonder”,
nagra też “Drivin’ South”, a jedyny,
który niestety później nie zostanie już nigdy
nagrany to zabawny “Two Old
Maids”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz