niedziela, 27 listopada 2022

            Teddy Acklen podpisuje umowę z Hendrixem i Coxem na rok, ich zespół "The King Kasuals" ma grać w klubie dwa razy w tygodniu, pozostałe dni ma wolne. W sumie jednak, żeby odpowiednio zarobić musi grać w różnych innych miejscach, w barze z żeberkami, lokalu z szafą grającą lub w sali bilardowej, wszędzie gdzie tylko chciano ich zatrudnić i gdzie im chciano płacić. Tak stopniowo, poznając innych ludzi, zaczynają grać w tygodniu w trzech, czterech innych klubach dla czarnych. Właściciel Del Morocco początkowo oferuje Jimiemu, Billy'emu oraz "Baby Boo" Youngowi zakwaterowanie za darmo w górnej części domu. Opowiadał jego syn Teddy Acklen Jr. - To były pokoje jednoosobowe. Było w nich tylko łóżko i krzesło, na piętrze była jedna łazienka, z której wspólnie korzystali wszyscy. Nic nadzwyczajnego jak na hotel, tylko najpotrzebniejsze rzeczy... Young przypominał sobie jednak, że w tym hotelu panował wielki chaos, głównie dzięki małej małpce, którą na miejscowym targu zakupił Billy Cox. Trzyma ją w pokoju, a ona w czasie jego nieobecności parę razy zdemolowała pomieszczenie, musi więc trzymać ją na małym łańcuchu umocowanym do jej szyi. Kiedy prowadzi ją po korytarzu, ona robi tak okropny hałas, że w końcu właściciel wyrzuca Billy'ego, wraz z jego małpą. To samo robi też z Jimim, który przez pewien czas mieszka w pokoju razem z Youngiem, no i przez jakiś czas nawet śpią w jednym łóżku. ...Czasami - wspominał Toung - Jimi przyprowadzał dziewczynę i spaliśmy we trójkę. I naprawdę było to tylko spanie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz