czwartek, 24 marca 2022

 

Na początku 1945 roku, gdy "Buster" ma nieco ponad dwa lata, w Seattle umiera jego ostatnia opiekunka pani Walls. Jej córka, pani Champ wraz z Clarice Jeter i Lucille wyjeżdża na konwencję religijną do Kalifornii. Oczywiście panie zabierają ze sobą także małego Jimiego. Po spotkaniu kościoła zielonoświątkowego w Berkeley, Clarice wyjeżdża w odwiedziny do krewnych w Missouri, zaś Lucille wraca sama do Seattle. Jimi pozostaje w Kalifornii pod opieką pani Champ i jej trzydziestoletniej córki Celestine, które podejmują się opieki nad nim. Oczarowana malcem, jego okrągłą buźką aniołka i wpatrzonymi w nią ufnymi oczkami, pani Champ poważnie rozważa adopcję. ...Chciało się go przytulić, powiedzieć, że będzie dobrze. Taki był Jimi  - wspominała Freddie Mae Gautier. Pani Champ najpierw regularnie koresponduje z Delores, wreszcie namówiona przez nią, wysyła do Ala Hendrixa list, w którym pisze, że dla wszystkich będzie lepiej, jeśli syn pozostanie z nią, a nie ze swoją, biologiczną matką, więc Al długo się zastanawia, czy nie zgodzić się na oddanie syna.

            Kiedy jednak drugiego września 1945 roku o dziewiątej rano w zatoce Tokijskiej, na pokładzie pancernika USS Missouri minister spraw zagranicznych Japonii Mamoru Shigemitsu podpisuje akt bezwarunkowej kapitulacji i definitywnie kończy się II wojna światowa, Al Hendrix ojciec Jimiego już wie, że niebawem wróci do domu i z pewnością odzyska syna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz