niedziela, 20 marca 2022

Rozdział Trzeci (1942 - 1945) - Biedny Jimi

 

...Tego, co wydarzyło się w dzieciństwie, nie da się wymazać...

 

7 grudnia 1942 roku w urzędzie stanu cywilnego w Seattle Lucille Hendrix zgłasza narodziny syna, nadając mu imiona: Johnny (od Johna Williamsa, jak przypuszcza potem Al) oraz Allen (od ojca - Jamesa Allena Hendrixa) ...Tamtej nocy, kiedy przyszedłem na świat, bóg mi świadkiem, księżyc płonął czerwienią. Moja biedna matka jęknęła: ‘Boże, Cyganka miała rację’ i umarła, i upadła na ziemię - zanotował w swym słynnym utworze "Voodoo Child" Jimi Hendrix.

Lata drugiej wojny światowej i kilkuletniej nieobecności, przebywającego w wojsku  Ala, są dla Lucille i jej maleńkiego synka bardzo trudne, bo choć przez pewien czas pracuje jako kelnerka, brakuje jej jednak pieniędzy na ubrania, środki czystości, nawet na jedzenie. No a pierwszy żołd męża, otrzyma dopiero, gdy Jimi będzie miał rok.4 Tłumaczenia urzędników kwatermistrzostwa w Seattle są wtedy dość dziwne. Najpierw bowiem oświadczają, że Al został aresztowany, więc żołd mu nie przysługuje, potem jego papiery gdzieś się zawieruszają. Lucille jest załamana, żeby jej pomóc, babka Johnny'ego (Jimiego), a jej matka, Clarice Jeter podejmuje pracę przez pięć dni w tygodniu. A kiedy Jimi ma dwa tygodnie, Lucille przenosi się do swoich rodziców, pod nr 21 przy James Street. Zamieszkuje – w starym, pozbawionym ogrzewania garażu – wspominała Freddie Mae Gautier, dodając - Jimi, biedny mały aniołek. Przegrane dziecko. Przegrany młody człowiek. Jakby wciąż pytał: 'Co się dzieje? Dlaczego ja?'...

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz