środa, 16 marca 2022

Inną drogę przebył Ray Charles z Tampa na Florydzie. Do Seattle przyjechał wprawdzie jako dorosły, ale był pianistą jeszcze nie ukształtowanym, naśladował wtedy swojego idola Nata King Cole'a. Trębacz Leon Vaughn pamiętał, że w 1948 roku, w okolicy ulicy Jackson otwarte były aż 34 kluby, w których grały małe grupy złożone zarówno z białych, jak i czarnych instrumentalistów. Muzyka jaka tam rozbrzmiewała była podobna, był to przede wszystkim popularny wśród tancerzy R&B (Rhythm'n'Blues), jump-bluesa, czy shuffle. Jak stwierdził Paul De Barros - Było tu zupełnie inaczej, niż w innych miastach Zachodu, takich jak Los Angeles, gdzie w opozycji do czarnych hard-boperów, biali grali "cool" (West Coast). W Seattle muzyka białych i czarnych łączyła się w muzykę środka, dla odbiorców łatwiejszą i przyjemniejszą... Wielki wpływ miały na to występy popularnych orkiestr swingowych - Lionela Hamptona, czy Duke'a Ellingtona oraz od 1946 organizowane przez Normana Granza koncerty z cyklu Jazz At Philharmonic. Muzyka w Seattle rozbrzmiewała zarówno w dzielnicy włoskiej, jak i w dystrykcie centralnym, w okolicy Jackson Street, a jej fanami byli także Al, jak i Lucille. (Patrz Rd.7)

Późnym latem 1942 roku, kiedy ciąża jest już bardzo widoczna, Lucille porzuca pracę, a 26 listopada w Święto Dziękczynienia, przeprowadza się do Dorothy Harding, przyjaciółki swej siostry Delores Jeter. Dorothy, starsza od Lucille o siedem lat, była pierwszą w Seattle Murzynką, która pracowała w stoczni w Seattle. Do tego samotnie wychowywała troje dzieci (w sumie będzie miała ich sześcioro, w tym jedno będzie z popularnym murzyńskim wokalistą Jackiem Wilsonem). (Więcej o nim Cz.4 Rd.4)

Lucille przebywa przez kilkanaście najbliższych dni u Harding, którą nazywa cioteczką Dorothy - Młoda, opuszczona przez wszystkich, była wojna, nikomu nie było łatwo. Zajęłam się nią... Dwudziestego szóstego listopada po południu, między godziną siedemnastą a osiemnastą, z bólami porodowymi udaje się do szpitala. Dzień później, dwudziestego siódmego o godzinie 10,15 na oddziale położniczym szpitala King County na świat przychodzi najstarszy syn Hendrixów, późniejsza gwiazda gitary - Jimi. ...Wszyscy uważali, że to najsłodszy bobas, jakiego w życiu widzieli  - wspominała Delores. Siedemnastoletnia Lucille, swemu pierworodnemu, ważącemu przy narodzinach nieco ponad trzy kilogramy (dokładnie 3.068 g) nadaje imiona Johnny Allen.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz