poniedziałek, 25 marca 2024

Rozdział 24: Skandynawia po raz pierwszy w 1967 roku

(19 - 26 maja)

            ...Szwecja to najpiękniejszy kraj na świecie. Niektórzy ludzie, zwłaszcza młodsi, zanudziliby się w Szwecji na śmierć, bo nie dzieje się tam zbyt wiele, ale to właśnie jest najlepsze w tym kraju: spokój i cisza. Fantastyczne miejsce do odpoczynku...(Jimi Hendrix)

            Skandynawia to nie tylko Szwecja, ale także Dania, Norwegia i Finlandia. Pierwsza znana mi stamtąd notatka prasowa dotycząca Hendrixa pojawiła się na łamach najstarszego duńskiego dziennika Berlinkse Tidende (15 kwietnia). Wywiad przeprowadzony z Jimim przez Keitha Kellera, mógł bardzo mocno zaskoczyć konserwatywnego czytelnika -  Mój wygląd to efekt moich snów. Śniłem także, że Fidel Castro w 1864 roku wysłał mnie w celu przeniknięcia przez linie Konfederatów z Południa. Jestem wierzącym rewolucjonistą... Na pytanie dziennikarza 'Czy Jimi jest biały, czy czarny' on odpowiedział: 'Jestem Kubańczykiem, jestem z Marsa'... Później kilka razy na koncertach, Jimi będzie wracał do tej frazy o Marsie i Kubie, wtedy jednak ten jego specyficzny humor, mógł mu napytać biedy lub też wzbudzić zainteresowanie, zwłaszcza wśród młodszych mieszkańców Danii. I pewnie o to chodziło.

            Pierwszym szwedzkim dziennikarzem radiowym, który w Londynie przeprowadził z Hendrixem wywiad był Leif H. Andersson. Szwedzkie Radio III nadało ten wywiad 19 kwietnia 1967 roku w programie “Pop 67 Med Amerikalisten” (17:30-18:00). Jimi mówił o zaplanowanej na maj trasie koncertowej po Skandynawii. Parę dni później, 2 maja z Jimim rozmawiały dwie szwedzkie dziennikarki: w biurze ANIM Inger Marie Opperud z dziennika Expressen (15 maja) oraz w mieszkaniu przy Upper Berkeley Street Barbaro Nordstroem z Bildjournalisten (publikacja 21 maja).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz