Rozdział 10: CBS Studios
(13, 15 i 21 grudnia
1966)
...Za każdym razem, gdy idziesz do innego studia, uczysz się nowych sztuczek od inżyniera. Każdy z nich ma swoje sztuczki i nie wszystkie są takie same. Im więcej studiów używasz, tym więcej pomysłów przychodzi ci do głowy...(Chas Chandler)
Niezadowolony
z De
Lane Lea, chcąc polepszyć jakość dźwięku, Chandler skorzystał z porady
Kita Lamberta i po nagraniu dla telewizyjnego programu "Ready, Steady, Go!" (Rozdział 14) zarezerwował sesję w CBS
Studios (New Bond Street 73). Pierwsza sesja miała odbyć się we wtorek
13 grudnia od 16:00 do 19:00. Lambert
był tam producentem "The Who" (singla "I Can See For Miles").
Studio CBS mieściło się na prawo
od londyńskiego West Endu, w dawnej sali balowej z lat dwudziestych ubiegłego
stulecia, było więc bardzo wysokie. Aby powstrzymać odbicia dźwięku, bracia
Jake i Morris Levy zainstalowali podwieszany sufit z płótna. Tak jak De
Lane Lea, czy Pye, studio to był jeden pokój –
choć wystarczająco duży, aby pomieścić
40-osobową orkiestrę. W tych pomieszczeniach bracia Levy nagrywali sporo
różnych brytyjskich wykonawców, których utwory produkowali, tłoczyli i wydawali
przez swoją firmę Oriole Records, a największym dotąd ich sukcesem był singiel
skifflowej grupy Charlesa McDevitta z Nancy Whisky, z piosenką „Freight Train” (w 1957 roku dotarł aż
do 5 miejsca list przebojów). W latach 1962-63 firma Oriole miała kilka
dalszych, choć już zdecydowanie mniejszych przebojów, które nagrała szwedzka
grupa instrumentalna „The Spotniks”. W 1965 roku całość przejęła firma CBS (znana
jako Columbia
w USA). Nieszczególnie zainteresowani studiem, ani artystami mającymi kontrakt
z Oriole,
jej szefowie chcieli najpierw, by nowoczesna, wydajna tłocznia tej firmy
pomogła im stworzyć system dystrybucji w Wielkiej Brytanii. Kiedy w rok później
CBS
zainstalowała w studiu nowoczesne wtedy magnetofony Studer 4 postanowiono
wykorzystać je ponownie do nagrań muzycznych. ...To było typowe wtedy studio. Mieliśmy magnetofony czterośladowe.
Bardzo małą konsoletę EMI, z wejściem 14-kanałowym i wyjściem na cztery
ścieżki. Filtry EQ wycinały i wzmacniały pasma dolne i górne. Mieliśmy jedną
płytę echa i naturalne pomieszczenie dla pogłosu na dachu oraz jeden kompresor
Fairchild - opowiadał inżynier
Mike Ross (znany później jako Ross-Trevor), wówczas 21-latek, który wcześniej
nagrywał z Donovanem (“Wear Your Love
Like Heaven”) i "The Who",
a w 1962 roku pracował w studiu Olympic. Teraz za
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz