poniedziałek, 30 listopada 2020

Carol Shiroky po raz ostatni.

            Skoro przypomniałem Carol "Kim" Shiroky, to o końcu jej stosunku z Hendrixem, na forum Okolice Bluesa napisał wielki fan i znawca działalności Hendrixa ukrywający się pod pseudonimem "Agrypa". Pozwalam sobie tę opinię, po niewielkiej zmianie zacytować - Kiedy Kim zarzuciła Jimiemu zbyt bliskie stosunki z Lindą Keith, Jimi strasznie się zdenerwował. Jak opowiadała walnął o podłogę swoim nowym Stratem tak mocno, że gitara rozleciała się na kawałki i wyszedł. Myślę, że ona stworzyła tę opowieść po latach. Rozstali się w połowie lipca, a na tym, kupionym z początkiem lipca Stratocasterze Jimi na sto procent grał jeszcze cały sierpień i najprawdopodobniej tę właśnie gitarę zabrał do Anglii... Co do gitary, nie mogę jednak zgodzić się z tą opinią, uważam bowiem, że do Anglii Jimi zabierze gitarę, którą Linda Keith "pożyczyła" od Keitha Richardsa. ...Carol Shiroky - napisał dalej "Agrypa" - nadal regularnie chodziła do Wha? i kręciła się w pobliżu tego towarzystwa, ale z Jimim nic już jej nie łączyło...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz