Trzy dekady
wcześniej, w 1965 roku Chip Taylor ma już dobrą markę we współpracującym z
firmą CBS wydawnictwie April Blackwood Music, jako autor
prostych, zbudowanych z niewiele akordów piosenek dla artystów country, takich
jak Johnny Cash, Willie Nelson, czy Chet Atkins. Któregoś dnia dzwoni do niego
Gerry Granahan, który szuka jakiejś rock'n'rollowej piosenki dla odkrytego
przez siebie zespołu "Jordan Christopher & The Wild Ones".
Wspominał sam Chip Taylor - Wszystkie
moje piosenki traktuję poważnie. Najważniejsza jest w nich szczerość. Kiedy
piszę, dla mnie jest to najpoważniejsza rzecz we wszechświecie... Zatem i
tę prośbę poważnie rozważa. Wprawdzie jak wielu innych autorów ma kilka
piosenek w szufladzie, ale Granahan chce, aby to była zupełnie nowa i oryginalna
piosenka, ba, jak zaznacza, potrzebuje ją na jutro. Jest godzina czternasta - dodawał Taylor - Roześmiałem się i powiedziałem: 'Pozwól, że napiszę dla ciebie coś od
razu'. Bierze więc gitarę do ręki i zaczyna brzdąkać. ...Akordy musiały być tak proste jak choćby do "Blue Suede Shoes" - opowiadał dalej - Poddałem się zatem strumieniowi świadomości,
czekając, może się pojawi coś magicznego i nagle wyłonił się pierwszy wers - 'Dzikusko
spraw, by moje serce śpiewało'. Nie wiedziałem jednak, co z tym dalej zrobić. Znałem
nagrania firmy Stax Records, wiedziałem
więc, że trzeba zostawić pauzę i dodać 'Dzikusko. myślę, że cię kocham'. Co
dalej, znowu nie wiedziałem, ale najlepszym rozwiązaniem była cisza. Osiem
minut zajęło mi napisanie zwrotki i refrenu, no i spodobało mi się to, co
powstało. Nie chciałem jednak mocniej naciskać, lepiej było powoli obserwować,
co się z tego wyłaniało... Pierwsza część nowej piosenki była niemal
gotowa. Co robić dalej? ...Poczułem się
naprawdę dobrze - wspominał Taylor -
ale nie wiedziałem co zrobić w
drugiej zwrotce. Utkwiłem w tym i nie mogłem ruszyć dalej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz