Billy Cox tak bardzo ufa umiejętnościom Jimiego, że kiedy otrzymuje następną ofertę udziału w sesji nagraniowej, zabiera go ze sobą. Niestety producentem znowu jest "Hoss" Allen, stary wróg Jimiego, który nie może zrozumieć jego pełnej zgrzytliwych dźwięków gitarowej gry, zwłaszcza zaś stosowanego przez niego już dość często sprzężenia (feedback). Allen powrócił właśnie z Chicago, gdzie pracował dla Chess Records. Jimi wchodzi do studia z ambicją pokazania w pełni swoich umiejętności, choć wymagania producenta znów są bardzo proste, bo ma tylko grać podkład akordowy. Zatem i po tym nagraniu nie pozostanie żaden ślad.
Trzecia
sesja jest jedną z kilku kolejnych zaplanowanych w tym okresie. Allen i Starday/King
Records chcą nagrać muzyków z Nashville. Johnny Jones zabiera Jimiego
ze sobą do studia, ma mu bowiem pomagać w nagraniu jego utworu “Feels So Bad,
Like A Ball Game On A Rainy Day”. Johnny
Jones wspominał - Allen próbował, aby tę
piosenkę nagrał Frank Howard i jego zespół "The Commanders", ale nie udawało
się. Więc zrobiłem to razem z Jimim, który grał w tle. Trwało wieki, aby zmusić
go do grania tylko rytmu. W końcu się udało. Wiem, że niektóre sesje Jimiemu
zupełnie nie pasowały... Wersja demo tej piosenki, ze skróconym tytułem "Feel So Bad", była potem
odtwarzana w radiu WLAC przez Allena, jednak mimo, że nie usunął on ścieżki
Hendrixa, jego nazwisko zostało pominięte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz