Rozdział 14 - Nowy Jork koncerty: Hunter College, Westchester County Center, Fillmore East, "Daytop Music Festival", "Sly & The Family Stone", "Jeff Beck Group".
(2 marca, 6 kwietnia, 10 maja, 8, 16 czerwca)
...Kiedy Hendrix występował wyrzucał z siebie mnóstwo energii. Jego niekonwencjonalne stroje i przykuwające uwagę akrobacje na gitarze sprawiły, że zyskał reputację dzikiego człowieka rocka... (Joanne Jacquart)
W sobotę 2
marca "JHE" występuje w Assemby Hall w Hunter College (Park
Avenue 695, na rogu z 69 Street) na Manhattanie. Thom Lucas uczeń tej szkoły - To ogromny budynek przy East 69th Street,
który wraz z Hunter High School
zajmuje jeden kwadratowy blok... Wszystkie
bilety po 2.200 sztuk na każdy z dwóch koncertów (o 20:00 i 22:30) rozeszły się
błyskawicznie. Sprzedano też wiele
podrobionych wejściówek. Reporter w
magazynie GO (15 marca) - Zostało skonfiskowanych przez bileterów ponad
60 podrobionych biletów. Ręcznie wypisane bilety sprzedawano poza szkołą po 15
dolarów, prawdziwe były po 4,50 i 5,50. Według Frana Lazara, który prowadził
koncert, fałszywki zostały odkryte dopiero podczas drugiego występu. No i koncert
Hendrixa, zaplanowany na godzinę 22:30, rozpoczął się dopiero o 23:30. aby
wszystkie bilety mogły zostać sprawdzone pod kątem autentyczności... Na obu występach suportami "JHE"
są John Hammond Jr. oraz „Soft Machine”. Thom Lucas w kwietniowym numerze
magazynu Rockbill - Koncert rozpoczął się od Johna Hammonda, na
gitarze elektrycznej i harmonijce ustnej, w towarzystwie bębna, saksofonu i
basu elektrycznego. Jego trzyczęściowy zestaw wczesnych rockowych (i)
rytmicznych i bluesowych numerów został podkreślony przez „Sugar Mamma”. Następnie wyszła na scenę grupa z Londynu, składająca się z
organisty, perkusisty i basisty, wraz z własnym pokazem świetlnym "Sensual
Laboratory". Przed występem wzmacniacze pokryto dużymi białymi
prześcieradłami, które działały jak przedłużone ekrany, zapewniając naprawdę
piękne połączenie kolorów, kształtów i ruchu. Ciężka, pulsująca, czysto rockowa
muzyka grana była w całkowitej ciemności, aby stworzyć najlepszą atmosferę do
pokazu świetlnego. Przez następne 20 minut, gdy ochroniarze usiłowali usunąć ze
sceny wrzeszczących widzów, ustawiano na niej nowy sprzęt "JHE". Jego
perkusista Mitch Mitchell, grał wtedy za kulisami na fortepianie pałeczkami
"Ringo Starr"... Dziennikarz magazynu Eye (lipiec '68) - Jedna
młoda dama do drugiej, stojąc w kolejce przed Hunter College i sącząc butelkę Seagrama, aby nie zmarznąć w
chłodny wietrze, powiedziała: 'Przyszłam zobaczyć go, jak pali swoją gitarę'... Jimi Hendrix - Najbardziej irytuje mnie fakt, że podczas
występów ludzie oczekują atrakcji wizualnych. Mnie natomiast nigdy nie zależało
na efektach. Kiedy ich nie robiłem, ludzie sądzili, że jestem w złym nastroju,
a przecież mogę powygłupiać się tylko wtedy, kiedy rzeczywiście mam na to
ochotę. Chciałbym, aby na moich koncertach dominowała sama muzyka, tak, aby
ludzie usadowieni w fotelach mogli zamknąć oczy i zrozumieć o co chodzi, nie
przywiązując najmniejszej wagi do tego, co się dzieje na scenie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz