poniedziałek, 27 maja 2024

Rozdział 14 - Nowy Jork koncerty: Hunter College, Westchester County Center, Fillmore East, "Daytop Music Festival", "Sly & The Family Stone", "Jeff Beck Group".

(2 marca, 6 kwietnia, 10 maja, 8, 16 czerwca)

            ...Kiedy Hendrix występował wyrzucał z siebie mnóstwo energii. Jego niekonwencjonalne stroje i przykuwające uwagę akrobacje na gitarze sprawiły, że zyskał reputację dzikiego człowieka rocka... (Joanne Jacquart)

            W sobotę 2 marca "JHE" występuje w Assemby Hall w Hunter College (Park Avenue 695, na rogu z 69 Street) na Manhattanie. Thom Lucas uczeń tej szkoły - To ogromny budynek przy East 69th Street, który wraz z Hunter High School zajmuje jeden kwadratowy blok... Wszystkie bilety po 2.200 sztuk na każdy z dwóch koncertów (o 20:00 i 22:30) rozeszły się błyskawicznie. Sprzedano też wiele podrobionych wejściówek. Reporter w magazynie GO (15 marca) - Zostało skonfiskowanych przez bileterów ponad 60 podrobionych biletów. Ręcznie wypisane bilety sprzedawano poza szkołą po 15 dolarów, prawdziwe były po 4,50 i 5,50. Według Frana Lazara, który prowadził koncert, fałszywki zostały odkryte dopiero podczas drugiego występu. No i koncert Hendrixa, zaplanowany na godzinę 22:30, rozpoczął się dopiero o 23:30. aby wszystkie bilety mogły zostać sprawdzone pod kątem autentyczności... Na obu występach suportami "JHE" są John Hammond Jr. oraz „Soft Machine”. Thom Lucas w kwietniowym numerze magazynu Rockbill - Koncert rozpoczął się od Johna Hammonda, na gitarze elektrycznej i harmonijce ustnej, w towarzystwie bębna, saksofonu i basu elektrycznego. Jego trzyczęściowy zestaw wczesnych rockowych (i) rytmicznych i bluesowych numerów został podkreślony przez „Sugar Mamma”. Następnie wyszła na scenę grupa z Londynu, składająca się z organisty, perkusisty i basisty, wraz z własnym pokazem świetlnym "Sensual Laboratory". Przed występem wzmacniacze pokryto dużymi białymi prześcieradłami, które działały jak przedłużone ekrany, zapewniając naprawdę piękne połączenie kolorów, kształtów i ruchu. Ciężka, pulsująca, czysto rockowa muzyka grana była w całkowitej ciemności, aby stworzyć najlepszą atmosferę do pokazu świetlnego. Przez następne 20 minut, gdy ochroniarze usiłowali usunąć ze sceny wrzeszczących widzów, ustawiano na niej nowy sprzęt "JHE". Jego perkusista Mitch Mitchell, grał wtedy za kulisami na fortepianie pałeczkami "Ringo Starr"... Dziennikarz magazynu Eye (lipiec '68) - Jedna młoda dama do drugiej, stojąc w kolejce przed Hunter College i sącząc butelkę Seagrama, aby nie zmarznąć w chłodny wietrze, powiedziała: 'Przyszłam zobaczyć go, jak pali swoją gitarę'... Jimi Hendrix - Najbardziej irytuje mnie fakt, że podczas występów ludzie oczekują atrakcji wizualnych. Mnie natomiast nigdy nie zależało na efektach. Kiedy ich nie robiłem, ludzie sądzili, że jestem w złym nastroju, a przecież mogę powygłupiać się tylko wtedy, kiedy rzeczywiście mam na to ochotę. Chciałbym, aby na moich koncertach dominowała sama muzyka, tak, aby ludzie usadowieni w fotelach mogli zamknąć oczy i zrozumieć o co chodzi, nie przywiązując najmniejszej wagi do tego, co się dzieje na scenie…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz