poniedziałek, 22 lipca 2024

Rozdział 5: Royal Albert Hall, Rocky Dzidzornu, "Van der Graaf Generator", "Hound Dog".

(18, 24 lutego) 

            ...Mike'a Jeffery'ego interesowało już tylko granie w prestiżowych miejscach i za duże pieniądze. Jeśli Hendrix, aby uspokoić wyrzuty sumienia, miał zagrać teraz w Anglii, to oczywistym wyborem był Royal Albert Hall... (Harry Shapiro) 

            ...Royal Albert Hall to majestatyczne ceglane gmaszysko w stylu wiktoriańskim. W tych murach Verdi i Wagner dyrygowali premierowymi wykonaniami swoich dzieł. Tutaj przemawiał Churchill. Na tej scenie śpiewał Sinatra, "Beatlesi" - tego przypominać nie trzeba - zanotował John Byrne Cooke. Pomysł wybudowania w Londynie, dokładnie na północnym krańcu South Kensington, wielkiej sali koncertowej Central Hall of Arts and Sciences w 1851 roku, po zorganizowanej w Hyde Parku "Wielkiej Wystawie" przyszedł do głowy Albertowi, księciu małżonkowi królowej Wiktorii. Królewska Komisja Wystawy zgodziła się na utworzenie grupy stałych obiektów kulturalnych, które popularnie nazwano Albertopolis. Zakupiono teren wraz ze znajdującym się na nim domem Gore, ale prace projektowe i budowlane rozpoczęły się dopiero cztery lata po śmierci księcia. W 1867 roku królowa Wiktoria dokonała aktu położenia kamienia węgielnego pod okrągły budynek wzorowany na greckich i romańskich budowlach. Wysoką na 41 metrów kopułę wykonano z kutego żelaza i ją przeszklono. Ściany postawiono z czerwonej cegły, z zewnętrzną dekoracją z terakoty przedstawiającą "Triumf Sztuki i Nauki". Royal Albert Hall, nazwany na część księcia otwarto uroczyście 29 marca 1871 r. Królowa przyrównała go wtedy do brytyjskiej konstytucji. Niestety szybko okazało się, że trzeba poprawić akustykę sali, w której było silne echo, żartowano wtedy, że jest ona - jedynym miejscem, w którym brytyjski kompozytor mógł mieć pewność, iż dwukrotnie usłyszy swoje dzieło... Próbowano poprawić akustykę, a eliminując silne echo rozwieszono pod kopułą płócienną markizę. Jeśli pomogło to słuchaczom koncertów muzyki klasycznej, był dużo większy kłopot z mocno nagłośnioną muzyką rockową. Przez sto lat z okładem była to największa sala w stolicy - do wnętrza mogło wejść nawet 9.000 osób, choć miejsc siedzących było 5.500. W Royal Albert Hall odbywało się po kilkaset imprez, koncertów, festiwali i konkursów (w 1968 "Konkurs Piosenki Eurowizji" od 1969 do 1989 konkursy "Miss World"), konferencji, bankietów, recitali poetyckich, pokazów tanecznych, filmowych i cyrkowych oraz wydarzeń sportowych. 18 kwietnia 1963 roku w Royal Albert Hall wystąpili "Beatlesi", 26 listopada 1968 odbył się ostatni koncert tria "Cream" (w maju 2005 zespół wystąpił ponownie - "Reunion Concert"). 26 czerwca 1969 publiczność słuchała i oglądała występ grupy "Pink Floyd" z orkiestrą filharmoniczną. Po wystrzeleniu z armaty, przybiciu perkusji do sceny i wędrówce po sali mężczyzny w kostiumie goryla - zespół otrzymał zakaz pojawiania się w tej sali - uchylony został dopiero pod koniec maja 2006 roku dla Davida Gilmoura, gitarzysty "Floydów" promującego solową płytę "On An Island". (W tym samym okresie - 26 sierpnia - Gilmour wystąpił w Stoczni Gdańskiej z orkiestrą pod batutą Zbigniewa Preisnera). W 1971 roku podczas występu tria "Emerson, Lake & Palmer" w Royal Albert Hall Keith Emerson spali amerykańską flagę i na kilka lat drzwi sali zostaną przed muzykami rockowymi zamknięte. W 1969 roku, a więc dwa lata wcześniej wystąpił w tej sali Eric Clapton (z grupą "Delaney & Bonnie"). Po cofnięciu zakazu dla muzyków rockowych Clapton powrócił do Royal Albert Hall, najpierw w 1983 z Jeffem Beckiem, potem z Markiem Knopflerem (1987) i Georgem Harrrisonem (1991), a od stycznia 1987 roku "Slowhand" postanowił, że na początku każdego roku dawać będzie właśnie w tym miejscu swoje występy.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz