Rozdział 4 - Kalifornia:
(19-25 czerwiec 1967)
...Myślę, że Kalifornia to najlepsze miejsce na świecie. Chciałbym tam mieszkać. Piękna pogoda i mnóstwo zabawnych ludków. Jeżdżą tam piękne samochody. Dziewczyny - przychodzą na koncerty... (Jimi Hendrix)
Od 1965 roku Kalifornia, na Zachodnim Wybrzeżu USA,
stawała się rajem dla artystów muzyków i przemysłu muzycznego. Gino Castaldo w
książce "Ziemia obiecana. Kultura rocka 1954 - 1994" zauważył
- Klimat, łagodna, urzekająca przyroda,
otwarte przestrzenie, nasłonecznione zatoki, i przede wszystkim nie znany
nigdzie indziej dobrobyt określiły styl
radosnego, szczęśliwego życia, uczyniły z Kalifornii swoiste Eldorado, które
zgodnie z wyobrażeniami wielu Amerykanów miałoby znajdować się gdzieś w tych
okolicach... W Kalifornii dominowały dwa wielkie amerykańskie miasta nad
Oceanem Spokojnym Los Angeles na południu oraz San Francisco na północy. ...BMW po prawej, Porsche po lewej, wysoka
brama i gęsty żywopłot okalający posiadłość - taki obraz Los Angeles,
pełnego symboli bogactwa nakreśliła w książce "Dziewczyna z zespołu"
Kim Gordon, liderka grupy "Sonic Youth". Jeszcze dobitniej określił "Miasto Aniałów"
"roadie" John Byrne Cooke, który w książce "Janis Joplin. W drodze"
napisał - W Los Angeles rządzi
tandeta i komercja. To miasto jest pospolite... Do połowy lat
sześćdziesiątych na Zachodnim Wybrzeżu dominował pop z Los Angeles i wiązał się
z dwoma stylami: z muzyką surfingową popularyzowaną przez Briana Wilsona i
"The Beach Boys", duet "Jan & Dean", zespół "The
Ventures" i gitarzystę Dicka Dale'a (Tom
1) oraz bardziej hałaśliwą muzyką R&B, która większym powodzeniem
cieszyła się wśród czarnej społeczności. Stopniowo jednak zainteresowanie
odbiorców przenosiło się w stronę San Francisco. Warto
przypomnieć, że właśnie w tym mieście, na terenie Candlestick Park, 29
sierpnia 1966 roku dali ostatni koncert "Beatlesi". Wraz z rokiem
1967 stolica świata przeniosła się z Londynu do San Francisco. Ogłoszono
nadejście Czasu Wodnika, niebawem miano proklamować "Lato Miłości".
Frisco było w tym okresie kultowym miejscem wielotysięcznych pielgrzymek,
„wizja świetlana” nabierała wszelkich cech prawdopodobieństwa. Bartosz Kurowski
- To było już Nowe Społeczeństwo, to była
już pokojowa rewolucja: startował rok, jakiego najwięksi fantaści nie byli
sobie w stanie wyobrazić...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz