Rozdział 2: W glorii, Powrót do Saville Theatre, Brian Epstein
(27 sierpnia)
...Byłem pod wrażeniem Hendrixa. Nie tyle z powodu jego gry, co z jego postawy. Nie był tylko świetnym graczem, ale wszystko w nim było genialne. Nawet sposób, w jaki szedł był niesamowity... (Ritchie Blackmore)
Kiedy
Jimi, Noel i Mitch z Chasem wracają z Ameryki, "Are You Experienced", ich debiutancki album jest
przebojem w Wielkiej Brytanii i Europie. Na dwudziestym miejscu listy singlowej
tygodnika New Musical Express jest też ich nowa piosenka "Burning Of The Midnight Lamp".
W związku z tym zespół czeka mnóstwo pracy - szereg spotkań prasowych i
wystąpień telewizyjnych przed ich koncertem w Saville Theatre w
Londynie. Napisał już o tym 12 sierpnia Melody Maker, dodając - Na plakacie są też "Crazy World Of Arthur
Brown" i "Tomorrow"... Richie Unterbeger - Epstein, krytykowany za to, że bardziej był zainteresowany Sibeliusem
niż rockiem, był jednak niewątpliwie wielbicielem Hendrixa, nazywał go
"asem gitary" w lutym 1967 roku w rozmowach ze słynnym nowojorskim
DJem Murray the K... W sierpniu mieli zagrać wtedy także „Animalsi”,
o czym opowiadał John Weider - Wspaniałe
rzeczy robiliśmy na koncertach w Anglii. Myślę, że szczególnie wypadł koncert w
Saville Theatre z Hendrixem. Członkowie
"Family" przyszli na koncert wieczorem, aby obejrzeć nasz występ. Dwa
lata później grałem już z „Family”. A wtedy na koncercie grałem na skrzypcach
elektrycznych. Ric Grech z „Family” był drugim facetem, który wówczas grał na
tym samym co ja instrumencie -
skrzypcach... Niestety, poza Weiderem, nikt o koncercie "Nowych
Animalsów" z Hendrixem nie pamiętał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz