niedziela, 1 stycznia 2023

            Kiedy po kilku godzinach Jimi Hendrix wraca do studia widzi tamtego faceta w kabinie reżyserskiej. To Ron Malo, inżynier dźwięku w wytwórni Chess, on także "poskładał" nagrania Stonesów, o których napisałem wyżej. Mick Jagger - On brał udział we wszystkich najważniejszych sesjach nagraniowych tej wytwórni... W przerwie w sesji, na którą trafił, Jimi wchodzi do studia z gitarą, gra na niej pasaże i linie basu, przytrzymuje i wydłuża dźwięk, uderza akordy, wszystko po to, by zwrócić na siebie uwagę. Bez rezultatu, wchodzi więc do reżyserki, a tam stoi wysoki, brzuchaty facet - Willie Dixon, jeden z filarów firmy, twórca wielu bluesowych standardów, które już poznał. Nagle otwierają się drzwi i do pomieszczenia wchodzi Muddy Waters, obrzuca spojrzeniem Jimiego i podchodzi do swoich muzyków. Rozmowy cichną jak ucięte nożem, od razu widać, kto w tym towarzystwie jest najważniejszy, kto jest liderem. Jimi wprost nie może uwierzyć - oto przed nim staje jego największy idol, od którego płyt, jako nastolatek zaczynał naukę gry na gitarze. Wprawdzie nie zwraca na niego uwagi, ale jest tak blisko, że można go dotknąć, a przede wszystkim posłuchać. Wyciągnięta zostaje butelka Chivas Regal, napój rozlewany jest do szklaneczek, a Muddy zaczyna opowieść o starych dobrych czasach i o legendarnym Robercie Johnsonie.                   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz